1962: Zawisza - Garbarnia Kraków

Trener: Adam Niemiec.
Kierownik drużyny: Leon Kossakowski.

Adam Niemiec

2 - 0 (0 - 0)

Trener: Karel Finek (Czechosłowacja).
Kierownik sekcji: Eryk Bersztyn.

Karel Finek

S. Spychalski 63

J. Sułkowski 68 głową

1-0

2-0

Debiut w Zawiszy: Ryszard Kremer. Ostatni mecz w barwach Zawiszy: Józef Rembecki.Zawisza wystąpił bez kontuzjowanych napastników: Chmary i Szmyta. Ten drugi zawodnik już nigdy nie zagrał w barwach wojskowych. Garbarnia przyjechała do Bydgoszczy jako lider tabeli i kompletnie rozczarowała swoją postawą. Pierwszy strzał na bramkę goście oddali dopiero w 43 minucie za sprawą Browarskiego. Prowadzenie wojskowi uzyskali po zaskakującym strzale Spychalskiego. Drugą bramkę bydgoszczanie zdobyli po znakomitym rajdzie Łowkisa lewą stroną boiska. Dośrodkowaną przez niego piłkę przejął na głowę Sułkowski i futbolówka wpadła pod poprzeczkę. Wygrywając 2:0 gospodarze niepotrzebnie oddali inicjatywę Garbarni, która stworzyła kilka niebezpiecznych sytuacji. Dobrze spisywał się jednak Wojciechowski. Najlepiej w Zawiszy wypadli skrzydłowi: Łowkis i Spychalski. Przewodniczącemu sekcji piłki nożnej ppłk Feliksowi Gabarze zaimponowały długie przerzuty piłki do skrzydłowych, szybkie zdobywanie terenu przez prostopadłe podania i zdecydowanie napastników wojskowych, w drugiej połowie meczu. Feliks Gabara tak ocenił występ piłkarzy Zawiszy: „To były próby nowoczesnej gry. Tak trzeba grać częściej, a zwłaszcza wtedy, gdy boisko jest grząskie, a obrona przeciwnika bezpardonowo wkracza w akcje. Po zdobyciu drugiej bramki nasi piłkarze stracili jednak głowę. Zamiast jeszcze bardziej podkręcić tempo o mocniej zaatakować bramkę wytrąconego z równowagi przeciwnika - nasi przeszli do defensywy, pozwalając Garbarni wrócić do równowagi psychicznej i uporządkowania akcji ofensywnych".