1964/1965: Polonia Bytom - Zawisza

Trener: Michał Matyas.
Kierownik drużyny: ?.

Michał Matyas

0 - 0

Trener: Longin Janeczek.
Kierownik drużyny: Czesław Brzechwa.

Longin Janeczek

0-0

Gospodarze, którzy wygrali rozgrywki Pucharu Karla Rappana (Intertoto), międzynarodowe mecze traktowali wtedy bardziej poważnie. W lidze dobre występy przeplatali słabszymi. A przecież skład mieli znakomity. Bramkarz Edward Szymkowiak, wielokrotny reprezentant Polski, wygrał w 1965 roku coroczny plebiscyt organizowany przez redakcję katowickiego „Sportu" – „Złote Buty", dla najlepszego piłkarza roku. Obrońcy Paweł Orzechowski i Zygmunt Anczok oraz napastnicy Jan Banaś i  Jan Liberda grali również w kadrze narodowej. Ponadto ostatni z wymienionych był uprzednio dwa razy królem strzelców ekstraklasy. Jerzy Jóźwiak w przeszłości także reprezentował Polskę, a z kolei Walter Winkler zaistniał w kadrze narodowej w 1966 roku.  W ligowej potyczce bytomian z Zawiszą gra była nieciekawa, a poziom spotkania mierny. Zaczęło się całkiem emocjonująco. Już w 1 minucie „wojskowi" mogli stracić gola. Piłkę po strzale Pogrzeby „wypiąstkował” Zembrzuski, jednak futbolówka trafiła pod nogi Banasia, który oddał kolejne uderzenie. Na szczęście dla bydgoszczan piłkę z linii bramkowej wybił obrońca Szadkowski. Chwilę później na bramkę po raz kolejny strzelał Banaś. Zamiast do siatki, piłka trafiła w obrońcę Harmatę, który padł na murawę jak po ciężkim bokserskim nokaucie. Defensor „wojskowych" został zniesiony z boiska, lecz po udzieleniu pomocy wrócił na boisko. Według relacji prasowych na tym emocje w tym meczu się skończyły. Polonia grała niemrawo, a Zawisza zwłaszcza w drugiej połowie ograniczał się do defensywy. Cieszył jednak punkt zdobyty przez bydgoszczan z utytułowanym rywalem. Piłkarze wrócili do Bydgoszczy o 03:00 nad ranem następnego dnia.