Andrzej Brończyk Janusz Krause Jerzy Fiodorow Kazimierz Zgoda Ryszard Harmata Zbigniew Benkes Zbigniew Stefaniak Marceli Rościszewski Zbigniew Czerwiński Bogdan Nuckowski Tadeusz Gapiński
Zmiany:
Janusz Krause > (46, Wacław Starzyński)
Zbigniew Benkes > (Henryk Miłoszewicz)
|
 |
Bogdan Nuckowski 17 gł
Zbigniew Benkes 30
|
0-1
1-1
2-1
|
Eugeniusz Pluta 15 sek
|
Debiut w Zawiszy: Zbigniew Benkes. W tym meczu pokonany został lider tabeli! „To był zupełnie inny zespół, niż ten jaki oglądaliśmy w niedzielnym meczu z MGKS i takie „spektakle” piłkarskie chcielibyśmy częściej oglądać na murawie bydgoskiego stadionu” - napisał sprawozdawca „Gazety Pomorskiej” o drużynie Zawiszy. Do dobrego poziomu piłkarskiego nie dostroił się sędzia z Krakowa. Jego wiele decyzji było błędnych, czym tylko zaostrzył i tak nerwową już atmosferę. Zawodnicy byli karani żółtymi kartkami. Zostało upomnianych dwóch piłkarzy Zawiszy, lecz ich nazwisk nie wymieniono. Prowadzenie zdobyli katowiczanie, gdy po szybkiej akcji, Brończyka pokonał Pluta. Działo się to w 15 sekundzie spotkania. Kiedy spodziewano się „czarnego scenariusza”, okazało się, że stracony gol zmobilizował bydgoszczan, którzy walczyli ofiarnie i udanie atakowali. W 8 i 14 minucie na bramkę minimalnie niecelnie strzelał Rościszewski. W 17 minucie padło jednak wyrównanie. Z linii szesnastu metrów rzut wolny wykonywał Fiodorow. Dośrodkowana przez niego piłka trafiła na głowę Nuckowskiego, który zaskoczył bramkarza gości - Biedrońskiego. W 30 minucie głową strzelał Rościszewski. Katowiczan uratował Pietraszewski, wybijając piłkę z linii bramkowej. W konsekwencji tego zagrania Zawisza egzekwował rzut rożny, po którym, debiutant Benkes plasowanym strzałem podwyższył wynik na 2:1. Goście w pierwszej połowie kontratakowali i Brończyk musiał interweniować, po uderzeniach Pluty, Gzila i Schmidta. Po zmianie stron gra była mniej atrakcyjna. Kibice oglądali dużo ostrych zagrań, w czym celowali zwłaszcza przyjezdni. W 73 minucie GKS mógł wyrównać, kiedy po podaniu Błaszczyka, niecelnie głową uderzał Schmidt. Sytuacja ta miała miejsce, gdy Brończyk minął się z piłką. 120 sekund później Biedroński obronił ładny strzał Czerwińskiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Mieczysław Biedroński Stefan Pietraszewski Stanisław Zuzok Władysław Witkowski Alojzy Łysko Lechosław Olsza Eugeniusz Pluta Bogdan Błaszczyk Stanisław Gzil Zygmunt Schmidt Józef Nowak
Zmiany:
Bogdan Błaszczyk > (Andrzej Mrozek)
Stanisław Gzil > (Paweł Banaś)
|