1981/1982: Zawisza - Gwardia Szczytno

Trener: Witold Sokołowski.
Kierownik drużyny: Paweł Müller.

Witold Sokołowski

3 - 1 (2 - 0)

Trener: Jerzy Sosnowski.
Kierownik drużyny: ?.

Jacek Sierant 1 gł

sam (Kajdan) 23 gł

Jacek Sierant 54 gł

1-0

2-0

3-0

3-1

Jacek Pobiedziński 63 w

Zajmująca ostanie miejsce w tabeli i zdegradowana już znacznie wcześniej Gwardia powinna przegrać znacznie wyżej. Powinna, ale nie przegrała wyżej, bo gospodarze nie potrafili celnie strzelać. Goście dysponowali słabą obroną i będącym w mizernej formie bramkarzem Zajdą. Pierwsza akcja meczu przyniosła Zawiszy gola. Po dośrodkowaniu Burchackiego głową piłkę do siatki skierował Sierant. W 23 minucie rzut wolny z około 35 metrów wykonywał Urbanowicz. Zagraną przez bydgoskiego obrońcę piłkę przejął na głowę defensor gości - Kajdan i wcelował futbolówkę w róg bramki inny niż stał golkiper przyjezdnych. Zdobycie trzeciego gola przez Sieranta poprzedził strzał Krajewskiego. Piłka odbiła się od poprzeczki, bramkarz Zajda interweniował źle, futbolówkę przejął na głowę Sierant i dosłownie z metra trafił celnie. Honorową bramkę dla gości uzyskał Pobiedziński uderzeniem z rzutu wolnego z około 18 metrów. Zdaniem obserwatorów Brończyk chyba niezbyt dobrze ustawił mur z zawodników, bo strzał piłkarza Gwardii nie był zbyt trudny. Zawisza po tym meczu zajmował trzynaste (spadkowe) miejsce w tabeli mając w dorobku  24 punkty. Wyprzedzające bydgoszczan drużyny Radomiaka i Olimpii Elbląg które plasowały się na bezpiecznych pozycjach, były lepsze o punkt.