1961: Zawisza - Zagłębie (Stal) Sosnowiec

Trener: Kristóf Scharle (Węgry).
Kierownik drużyny: Czesław Brzechwa.

Kristóf Scharle

1 - 1 (1 - 1)

Trener: Alojzy Sitko.
Kierownik drużyny: ?.

Alojzy Sitko

Bronisław Waligóra 7

0-1

1-1

Ryszard Krawiarz 5

Debiut w Zawiszy Mirosława Ziółkowskiego. Mecz stał na dobrym poziomie. Już w 5 minucie po dośrodkowaniu Mygi, nadbiegający Krawiarz ubiegł Harmatę i Fiałkowskiego, umieszczając piłkę w bramce. „Wojskowi” odpowiedzieli błyskawicznie. Góral zaadresował piłkę do Rembeckiego, który podał ją w okolice pola karnego Waligórze. Napastnik Zawiszy trafił w samo „okienko" bramki. Do 25 minuty przeważali goście i w tym okresie mieli kilka okazji do zdobycia goli. Ich strzały były jednak najczęściej niecelne. Potem inicjatywę przejął Zawisza. W 40 minucie Chmara i Ziółkowski nie doszli do piłki toczącej się wzdłuż linii bramkowej. Po przerwie, w 61 i 63 minucie idealnych okazji nie wykorzystali Marciniak i Frąckiewicz. Z gości – Krawiarz,  z bliska strzelił obok słupka. Gol Waligóry był pierwszym uzyskanym przez „wojskowych” w najwyższej klasie rozgrywkowej przez zawodnika drużyny bydgoskiej. Sprawozdawca „Żołnierza Polski Ludowej" podsumował występ „wojskowych” następująco: „Zawiszanie zagrali ten mecz bardzo ambitnie i mogli się podobać za animusz, energię i waleczność. Ustępowali natomiast gościom w zakresie techniki, zgrania i rutyny. Wyróżniamy w naszej jedenastce Górala, Frąckiewicza, Fiałkowskiego, Chmarę i Harmatę. Notę Waligóry obniża zwalnianie gry, Rembecki po staremu niecelnie adresował piłki i powodował niebezpieczne spięcia na przedpolu Rosińskiego”.