1971/1972 - Puchar Polski: Zawisza - Odra Opole

Trener: Bronisław Waligóra.
Kierownik drużyny: Feliks Gabara.

Bronisław Waligóra

2 - 2 (1 - 1, 2 - 2)

Karne: 3 - 2

Trenerzy: Engelbert Jarek, Zbigniew Bania.
Kierownik drużyny: Werner Jurek.

Bogdan Nuckowski 34

Tadeusz Gapiński 58

0-1

1-1

2-1

2-2

Ernest Powieczko 29

Józef Zwierzyna 61

Goście, którzy przyjechali do Bydgoszczy w swoim najsilniejszym składzie i byli wówczas wiceliderem ekstraklasy niespodziewanie odpadli z pucharowej rywalizacji. W pierwszej połowie lepiej prezentowała się Odra, ale Zawisza przeprowadzał niebezpieczne kontrataki. W 29 minucie po dośrodkowaniu Antoniego Kota, prowadzenie dla przyjezdnych uzyskał Powieczko. Za pięć minut było już jednak 1:1. Nuckowski przytomnie wykorzystał zamieszanie w polu karnym i pokonał opolskiego bramkarza Krupę. Po przerwie na prowadzenie wyszedł Zawisza. W 58 minucie akcję prawą stroną boiska przeprowadził Nuckowski, zagrał do Gapińskiego, który trafił do siatki przy dość biernej postawie opolskich defensorów. Gospodarze nie cieszyli się zbyt długo z prowadzenia. Klose podał do Zwierzyny, a ten z około 20 metrów zdobył najładniejszą bramkę meczu. Wobec tego, że spotkanie zakończyło się wynikiem remisowym, sędzia zarządził w dogrywkę, a w niej niespodziewanie dominowali bydgoszczanie. Zawisza lepiej wytrzymał to spotkanie kondycyjnie i mógł zdobyć zwycięskiego gola. W 91 i 113 minucie dwukrotnie Milewski znalazł się sam przed bramkarzem Krupą i dwa razy opolski golkiper obronił jego strzały. W rzutach karnych Zembrzuski obronił strzały Powieczki i Józefa Klose, a Zwierzyna nie trafił w bramkę. Gole uzyskali jedynie Antoni Kot i Manfred Koprek. Golkiper Odry - Krupa obronił uderzenia Milewskiego i Gapińskiego. Harmata i Czerwiński trafili celnie. Decydującego karnego wojskowi wykonywali trzykrotnie, bo bramkarz gości przy strzałach Zembrzuskiego i Mikołajewskiego poruszył się. Wreszcie Drozdowski trafił do siatki i awans został wywalczony.