1971/1972: Arka Gdynia - Zawisza

0 - 0

Zb. Stefaniak 50

Trener: Bronisław Waligóra.
Kierownik drużyny: Tadeusz Gebler.

Bronisław Waligóra

0-0

Mimo defensywnej taktyki bydgoszczanie mieli też okazje bramkowe. W 10 minucie bramkarz gospodarzy – Burzyński udanym „piąstkowaniem” uprzedził zamiary Mikołajewskiego, który chciał pokonać go głową. Krótko przed gwizdkiem na przerwę strzelał Gapiński i po raz kolejny golkiper gdynian obronił. W drugiej połowie szans bramkowych nie było, bo Zawisza grał w osłabieniu, o czym wypowiadał się szkoleniowiec drużyny. Trener Bronisław Waligóra występ Zawiszy podsumował następująco: „Nie muszę chyba ukrywać, że cieszymy się ze zdobytego punktu. Cały zespół zrealizował plan taktyczny na „piątkę”. Graliśmy defensywnie, pozostawiając na tzw. desancie Gapińskiego. W drugiej linii obok Stefaniaka i Witkowskiego wystąpił piąty obrońca Starzyński. Bardzo dobrą partię rozegrał Stefaniak, który w pierwszej części meczu wyeliminował niemal całkowicie z gry Erlicha. Zawodnik ten w zespole Arki spełnia odpowiedzialną funkcję rozgrywającego i jest niejako siłą napędową ataku gdynian. W 50 minucie arbiter spotkania, w momencie na pozór niegroźnego starcia, usunął z boiska Stefaniaka i przez ostatnie 40 minut musieliśmy grać w dziesiątkę. W tej sytuacji remisowy wynik nabiera jeszcze większej wartości”.