1972/1973: Zawisza - Lechia Gdańsk

1 - 0 (0 - 0)

Trener: Ryszard Kulesza.
Kierownik drużyny: Andrzej Myjkowski.

Ryszard Kulesza

sam (Zbigniew Pisula) 71

1-0

Spotkanie rozegrano przy ulicy Sportowej ze względu na mecz reprezentacji Polski i Czechosłowacji na stadionie Wojska Polskiego. Na meczu była obecna liczna grupa kibiców gości. „Niestety, nie wszyscy potrafili zachować się kulturalnie. Część dała o sobie znać już w pociągu w drodze do Bydgoszczy, inni niezadowoleni z orzeczeń dobrze prowadzącego to spotkanie p. Brzóski z Katowic, zaczęli rzucać na tor żużlowy butelki. Naszym zdaniem służba porządkowa reagowała zbyt pobłażliwie” - pisał reporter „Gazety Pomorskiej”. Ostatni z beniaminków - Lechia Gdańsk nastawił się przede wszystkim na zmasowaną obronę. Obie drużyny przez całe spotkanie nie oddały żadnego groźniejszego strzału. Na ogół akcje kończyły się na defensywie, albo uderzenia zawodników mijały bramkę. W 71 minucie meczu rzut rożny wykonywał Zbigniew Czerwiński, wprawdzie bramkarz biało- zielonych Zbigniew Pisula (zresztą wychowanek Zawiszy) zatrzymał piłkę, jednak stracił równowagę i ku rozpaczy zawodników z jego zespołu futbolówka wtoczyła się do bramki. Po samobójczym golu goście całkowicie stracili impet i atakowali już tylko gospodarze, mając kilka sytuacji, lecz wynik się nie zmienił.