1973/1974: Zawisza - Gwardia Koszalin

Trener: Ignacy Ordon.
Kierownik drużyny: Tadeusz Gebler.

Ignacy Ordon

0 - 1 (0 - 0)

Trenerzy: Henryk Szczepański, Stefan Klemczak.
Kierownik drużyny: Zenon Dyła.

Henryk Szczepański

0-1

Lech Pałka 84

Trenerski debiut: Ignacy Ordon. Na meczu 1000 kibiców z Koszalina, którzy przez całe spotkanie chóralnymi śpiewami zachęcali Gwardię do skutecznej walki! Przed rozpoczęciem gry szef kibiców gości powitał bydgoską publiczność. Obecnie takich zachowań nie obserwujemy. Defensywna taktyka Gwardii i wykorzystanie w kontrach szybkich skrzydłowych Pałki, Kruka i później Zygmunta Michalaka przyniosła im sukces. Wojskowi byli lepsi technicznie, mieli przewagę, ale byli nieskuteczni. Na dodatek zbyt mało strzelali i „popisywali się" nonszalancją. Spustek zamiast przerzucić piłkę nad leżącym Małeckim, zakończył akcję ... podaniem do bramkarza Gwardii. Zwycięski gol dla przyjezdnych padł w 84 minucie. Po rzucie wolnym piłkę przejął Pałka, który minął Harmatę. Za akcję nie nadążył Marchewka i napastnik z Koszalina znalazł się sam przed Brończykiem. Bramkarz Zawiszy próbował wybiegiem ratować sytuację, skracając kąt, jednak piłka trafiła do siatki. Tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego strzał głową Stefaniaka wybił jeden z defensorów. „Blisko tysiąc rozśpiewanych kibiców z Koszalina opuszczało bydgoski stadion z zadowoleniem z gry ich ulubieńców” - zaznaczył „Głos Koszaliński”. Zawisza po tym meczu zajmował 8 miejsce w tabeli, a Gwardia była wiceliderem.