1980/1981: Zawisza - Legia Warszawa

Trener: Józef Walczak.
Kierownik drużyny: Paweł Müller.

Józef Walczak

1 - 1 (1 - 0)

Henryk Miłoszewicz  

Trener: Ignacy Ordon.
Kierownik drużyny: ?.

Ignacy Ordon

sam (P. Janas gł) 17

1-0

1-1

Mirosław Okoński 82 gł

Zawisza z wiceliderem tabeli rozegrał dobre spotkanie. Od początku bydgoscy zawodnicy przeprowadzali szybkie akcje, a jedynie w ostatnich 10 minutach niepotrzebnie oddali inicjatywę gościom. Przyjezdnych w wielu sytuacjach uratowała dobra postawa bramkarza Sobieskiego. W 17 minucie gospodarze objęli prowadzenie. Piłkę dośrodkował Nowicki, a wyskoczyli do niej Kwapisz i obrońca Legii - Janas. Defensor gości ubiegł „Kapiszona”, ale chcąc wybić futbolówkę głową na rzut rożny uczynił to niefortunnie. Piłka przelobowała Sobieskiego i wpadła do bramki. Stołeczna drużyna wyrównała w 82 minucie. Z prawej strony boiska dośrodkował Sobczyński i Okoński głową pokonał Rudzińskiego.Trener Józef Walczak podsumował mecz następująco: „Czuję niedosyt z wyniku. To spotkanie trzeba było wygrać i na zwycięstwo zespół zapracował. Niestety, mam pretensje do niektórych zawodników za małą dyscyplinę w kryciu piłkarzy Legii zwłaszcza w końcówce, kiedy to mogliśmy stracić drugą bramkę. Czerniawski chciał grać ofensywnie, nowocześnie, zapominał jednak często o biegających za jego plecami zawodnikach. Nie zabezpieczał zbyt szczelnie środka boiska. Drużyna chciała wygrać, walczyła, niezbyt dużo było straconych piłek w środku pola. Końcówkę rozegrała źle taktycznie i to kosztowało nas stratę punktu. Podobali się obaj boczni obrońcy i Jarek Nowicki w ataku. Adam Kensy był znowu pełnowartościowym dyrygentem, co natychmiast odbiło się postawie całej drużyny”. Po tym meczu oba zespoły zachowały dotychczasowe miejsca w ligowej tabeli.

Mirosław Okoński