1990/1991: Zawisza - ŁKS Łódź

Adam Topolski

2 - 0 (2 - 0)

Dariusz Pasieka

Mariusz Modracki

Trener: Wojciech Łazarek.
Kierownik drużyny: Marek Łopiński.

Wojciech Łazarek

Dariusz Pasieka 10-k

Jacek Kot 29

1-0

2-0

Pierwszy mecz w roli trenera Zawiszy Adama Topolskiego. Przed meczem odbyło się pożegnanie zasłużonych dla wojskowego klubu piłkarzy: Adama Kwaśniewskiego i Pawła Straszewskiego, którzy wyjeżdżali grać w piłkę do Australii. Spotkanie rozegrano w ramach obchodów 45-lecia WKS Zawisza. Goście zajmujący do tej pory ósmą lokatę w tabeli do Bydgoszczy przyjechali z kadrą zaledwie 13 zawodników. Było to spowodowane przymusową absencją piłkarzy za kartki. Grę toczono na grząskim boisku z powodu opadów deszczu. Trzynasty w tabeli Zawisza od początku zaatakował i już w 10 minucie po rzucie karnym wykonanym przez Pasiekę prowadził 1:0. W 29 minucie ostro dośrodkowana przez Modrackiego piłka trafiła do Arndta, który przedłużył podanie do Kota. „Jaca” strzelił w lewy róg bramki Woźniaka, podwyższając wynik na 2:0. Trener Topolski odblokował drużynę psychicznie. Zmienił też ustawienie zawodników. Kot nie musiał już dublować pozycji Jarosza, ponieważ nowy szkoleniowiec był orędownikiem gry ofensywnej. Porbesowi nieoczekiwanie powierzył odpowiedzialną rolę „libero”, a Modracki funkcjonował jako rozgrywający. Pasieka na ogół wygrywał pojedynki z najlepszym zawodnikiem gości – Tomaszem Cebulą. Trener łodzian Wojciech Łazarek stwierdził, że drugi gol dla Zawiszy padł ze spalonego.