1962: Zawisza - Bałtyk Gdynia

Trener: Adam Niemiec.
Kierownik drużyny: Leon Kossakowski.

Adam Niemiec

2 - 2 (2 - 2)

Trener: Władysław Sobociński.
Kierownik sekcji: Zbigniew Brożek.

Władysław Sobociński

Jan Góral 24-gł

Jan Góral 42 k

0-1

1-1

1-2

2-2

L. Załęski 21

J. Olszewski 38

Nie zagrał kontuzjowany Waligóra. Drużyna za wyjątkiem Górala, Ziółkowskiego i Fiodorowa i zagrała na słabym ... trzecioligowym poziomie. Pierwszą bramkę Góral zdobył głową po dośrodkowaniu Biernackiego. Drugiego gola uzyskał z rzutu karnego, który sędzia zarządził za zagranie piłki ręką przez stopera Olszewskiego. Defensor gości obronił piłkę zmierzającą do bramki po strzale Ziółkowskiego. Na dwie minuty przed końcem meczu Zawiszę przed utratą gola uratowała poprzeczka. Reporter „Żołnierza Polski Ludowej" tak ocenił występ piłkarzy Zawiszy: „Tak słabo grającej drużyny wojskowych nie oglądaliśmy już od kilku lat. Nawet pewna - zazwyczaj obrona - tym razem wcale się nie popisała. Z jej winy goście zdobyli obie bramki. Żenująco słabo zagrał atak. Dał tu się wyraźnie odczuć brak Waligóry. Nasi napastnicy grali chaotycznie bez jakiejkolwiek myśli przewodniej, w dodatku mało dynamicznie i niezdecydowanie A gdy nawet przedostali się pod bramkę przeciwnika - tracili niemal stuprocentowe okazje do zdobycia bramek, nie trafiając w piłkę, lub kompromitująco strzelając w aut".

Szef kompanii sportowej Edmund Joppek (z lewej) z bramkarzem Markiem Wojciechowskim.