1981/1982: Błękitni Kielce - Zawisza

0 - 2 (0 - 2)

Paweł Straszewski 

Trener: Witold Sokołowski.
Kierownik drużyny: Paweł Müller.

Witold Sokołowski

0-1

0-2

Jarosław Nowicki 12

Jarosław Nowicki 42

„Kto się tego spodziewał?” – wyrażał zdumienie ze zwycięstwa Zawiszy, w tytule relacji meczowej, dziennikarz „Ilustrowanego Kuriera Polskiego”. Bydgoszczanie wygrali zasłużenie, a ich zwycięstwo mogło być jeszcze bardziej okazałe. Bramki „wojskowi” zdobyli po udanych kontratakach. Przy pierwszym golu asystę zaliczył Sierant, natomiast przy drugim – Straszewski. Kilka okazji bramkowych nie zostało wykorzystanych. Zawisza zagrał szybciej i bardziej ofiarnie niż w meczu z Cracovią. Drużyna wykazała też należyte przygotowanie kondycyjne. Reporter kieleckiego „Słowa Ludu" relację opatrzył tytułem: „Zapomnieć jak najszybciej...". O występie gospodarzy napisał m.in.: „(...) Od początku spotkania kielczanie grali jakby ich przeciwnikiem był przynajmniej zdobywca Pucharu Europy. Toteż bydgoszczanie, świetnie do sezonu przygotowani, panowali na boisku, z łatwością ogrywali słabych przeciwników i właściwie bez większego wysiłku zdobyli dwie bramki (...)". Zdaniem dziennikarza kieleckiej gazety świetnie zaprezentował się lewoskrzydłowy Nowicki. Na wyróżnienie zasłużył też Kwaśniewski.