1967/1968: Zawisza - Cracovia

Trener: Longin Janeczek.
Kierownik drużyny: Stanisław Madejski.

Longin Janeczek

3 - 0 (3 - 0)

Trener: Michał Matyas.
Kierownik drużyny: ?.

Michał Matyas

Marceli Rościszewski 14

Mirosław Polakow 23

s (31, K. Jałocha)

1-0

2-0

3-0

Debiut w Zawiszy wychowanka, Zbigniewa Stefaniaka. „Obrońcy i bramkarz H. Jałocha współtwórcami sukcesu wojskowych” – brzmiał tytuł relacji meczowej w „Gazecie Pomorskiej". W 14 minucie piłkę po wyrzucie z autu przez Polakowa otrzymał Rościszewski. Bydgoski napastnik po przebiegnięciu kilku metrów z ostrego kąta strzelił. Piłka przeleciała nad bramkarzem Jałochą i po odbiciu od wewnętrznej strony słupka wpadła do siatki. Zdobyte przez „wojskowych" prowadzenie wprowadziło zamęt w szeregach obronnych krakowian. W 23 minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez Rościszewskiego, nadbiegający Polakow posłał piłkę obok bramkarza do bramki, podwyższając wynik na 2:0. W 31 minucie Polakow zagrał do Mikołajewskiego, który przeprowadził akcję i z linii autowej strzelił w kierunku bramki. Piłka odbiła się niefortunnie  od Kazimierza Jałochy  i przyniosła w tej sytuacji trzeciego gola bydgoszczanom. Swoją okazję mieli też goście. Na 60 sekund przed przerwą piłka uderzona przez Mikołajczyka trafiła w poprzeczkę. Gra po zmianie stron była mało ciekawa, a składne akcje obu drużyn były nieliczne. Zbigniew Czerwiński wypadł słabo. Dzień wcześniej zawarł związek małżeński i zdaniem prasy pewnie odczuwał trudy wesela. W barwach „wojskowych” zadebiutował pomocnik Zbigniew Stefaniak. „Ten 18-letni zawodnik rozegrał bardzo dobre spotkanie i w przekroju całego meczu był jaśniejszym punktem zespołu. Podobali się także Polakow i Rościszewski, którzy najczęściej niepokoili blok defensywny Cracovii” – zauważył reporter „Gazety Pomorskiej".