1971/1972: Zawisza - Lech Poznań

Trener: Bronisław Waligóra.
Kierownik drużyny: Feliks Gabara.

Bronisław Waligóra

2 - 1 (1 - 0)

Trener: Edmund Białas.
Kierownik drużyny: ?.

Edmund Białas

Bogdan Nuckowski 3 gł

Bogdan Nuckowski 59

1-0

1-1

2-1

Ryszard Matłoka 26

Ostatni mecz w barwach Zawiszy: Jan Góral. Na meczu ponad 4000 kibiców Lechaz flagami i transparentami. Część z nich zachowywała się źle. Jeden z fanów rzucił butelkę, która trafiła w głowę żołnierza, pełniącego obowiązki porządkowego. Jak padły bramki dla Zawiszy? 1:0: Starzyński z rzutu wolnego zagrał piłkę, a Nuckowski głową pokonał Turka. 2:1: Góral podał do Gapińskiego, a ten do Nuckowskiego, który strzałem z pół obrotu skierował piłkę do bramki. Lech wyrównał po zagraniu Świtały i silnym uderzeniu Matłoki. Reporter „Gazety Pomorskiej” podkreślał, że do najlepszych wśród piłkarzy Zawiszy należał bramkarz Brończyk, który obronił m. in. w 6 minucie strzał Świtały, a potem Napierały. W 72 minucie bydgoszczan przed utratą gola uratował słupek. Trener Waligóra zaznaczył, że Brończyk rozegrał jeden z najlepszych meczów w swojej krótkiej na wtedy piłkarskiej karierze. Oprócz bramkarza wyróżnił w swoim zespole Nuckowskiego, Witkowskiego i Starzyńskiego. Dodał jednak, że cała drużyna zasłużyła na pochwały za ambicję i realizację taktycznych założeń. Szkoleniowiec Lecha powiedział: „Wiedziałem, że kiedyś musi wreszcie skończyć się pasmo zwycięstw i remisów. Dobrze, że stało się to w ostatnim meczu jesieni. Zawiszanie zaimponowali mi ambicją i skutecznością. Mam pretensje do defensywy, która dwukrotnie dała się zaskoczyć napastnikom Zawiszy”. Spotkanie rozegrano w zimowej scenerii na płycie boiska pokrytej śniegiem. Pożegnanie jesieni piłkarskiej w Bydgoszczy wypadło doskonale. Wojskowi poradzili sobie ze świetnie spisującym się w rozgrywkach Lechem Poznań. Goście przegrali pierwszy mecz od dwóch lat! Niestety tylko 10 celnych trafień w ciągu całej rundy było słabym wynikiem, tak samo jak wywalczone 13 punktów.

Tabela po rundzie jesiennej: